|
wiersze
ROZŁĄKA
a ty żołnierzu spij , tam daleko ,
w bezimiennym grobie ,
i choć dusza dawno poszła już do nieba ,
wiatr wciąż mówi nam , że ty zachowałeś się jak trzeba ,
a ty Polsko żyj , choć ran co nie miara i choć morze krwi wylanej , żyć ci nie pozwala
a ty matko płacz , w każdy dzień ,
co przeszywa cię , żałoby bólem ,
po tym jak twój piękny syn ,
w ziemie padł , bo ołowiana dostał kule ,
a ty Boże , zlituj się nad sierot wołaniem ,
ojciec , żołnierz, przelał krew w służbie ostrobramskiej Pani
kto sierotom ojca da , wikt i opierunek ,
kto pochyli się nad losem złym , tych małych dzieciulek ?
może Matko Boża ty ,
cud uczynisz wielki i ochronisz dzieci swe ,
płaszczem twej opieki ,
może wdowie otrzesz łzy ,
może matce podasz dłoń ,
przytulisz sieroty ,
może cudną wieść przyniesiesz nam ,
że nasz ojciec mąż i syn , żyje wciąż !
bo jak każdy Polski żołnierz ,
na Chrystusa szedł werbunek !
INKA Ty jesteś Siedzikówna , oczy co gaszą gniewu płomień , krew szlachty polskiej w tobie , ty cichy wiatr co na zgliszczach pożogi , życia roznieca płomień ! Złamane życie , wczesna śmierć , lecz patrz , duszę już niesie orzeł biały i zobacz tam wysoko , tam na niebie , idzie tłumem na wprost , biało czerwony orszak Bożej chwały i moc diabelska chowa się w czeluściach mroku miejsc przeklętych , bo zapisane jest od dziś, pseudonim INKA jako imię święte
|
|